28.4.15

RESOLUTIONS, czyli kwietniowo-majowe postanowienia

Po 4 miesięcznej walce z AZS moja cera wraca do życia. Właściwie to bardzo potrzebuje pomocy aby powrócić do całkowitej normalności. Przez ostatnie 4 miesiące nie mogłam użyć żadnej maseczki oczyszczającej ani innych cięższych kosmetyków, które oczyściłyby moją twarz. Rezultat - szara, zmęczona cera.
Wiecie już pewnie jaki jest mój cel. Piękna, rozświetlona, wypoczęta cera bez śladów przebarwień ;)
Hmmm... brzmi nieco jak sen ;) Marzenia są po to aby je spełniać, a więc do dzieła!

Stopniowo będę zamieszczać na blogu moje plany pielęgnacyjne. Stopniowo ponieważ zbliżają się coraz cieplejsze i coraz bardziej słoneczne dni, a te nie sprzyjają walce z przebarwieniami. Dlatego dokładnie też przemyślałam jak rozłożyć w czasie moją pielęgnację i jakich dokładnie produktów użyć.

W tego typu postanowieniach liczy się przede wszystkim wytrwałość i cierpliwość, a plan działania należy zacząć od ustalenia przyczyny zmian skórnych.
W moim przypadku największą rolę odegrał stres i AZS. Zmęczenie, życie w biegu, niewystarczająca ilość snu i na dodatek uczulenie doprowadziły do tego, że obecnie moja cera wygląda poprostu źle. Kiedyś wychodziłam z domu bez podkładu, dziś jest to nie do pomyślenia. Kiedy już moja cera odzyska dawny blask przejdę do ofensywy nad przebarwieniami. 
Moje przebarwienia na twarzy są niewielkie, ale nadal są. Najwięcej drobnych plamek jest w okolicach brody... tak tak przyznaję się, że zdarzyło mi się manualnie pozbywać tego i owego ;) Człowiek uczy się na błędach. 

Całą walkę o piękną cerę zaczynam od podstaw - czyli wprowadzenia odpowiedniej diety. To chyba najmniej problematyczny dla mnie punkt. Z reguły odżywiam się zdrowo. Staram się ograniczać słodycze i wybierać produkty bogate w składniki odżywcze. Podstawa to dużo warzyw, unikanie ciężkich smażonych potraw i przede wszystkim regularne posiłki. Pamiętajcie - nasze ciało jest dokładnie tym czym jemy ;) Zdrowe jedzenie to dla mnie pierwszy krok do zdrowego, promiennego wyglądu. Do tego muszę tak ułożyć swój plan dnia aby kłaść się w miarę szybko spać, po to aby zafundować mojemu organizmowi porządną dawkę odpoczynku po pełnym stresu dniu.

Wracając do kosmetyków. Podstawą mojej pielęgnacji będzie oczywiście porządne nawilżanie w trakcie nocy i solidna ochrona cery w trakcie dnia. Krem z wysokim filtrem to więc podstawa. Porządne oczyszczanie twarzy odgrywać będzie także znaczną rolę. Wszystko w odpowiednich ilościach i z odpowiednimi częstotliwościami.


A więc do dzieła. Trzymajcie kciuki!
Ściskam gorąco,
Dorota